Obym zwracała honor temu aktorowi - ale po zwiastunie niezbyt dobrze wygląda jego gra aktorska.
A przecież Blackthorne i jego chemia z Mariko, Toranagą, Yabu - to przecież cała oś historii. Główny aktor powinien mieć urok rozrabiaki - przy dość dużej porcji rozumu, i spokoju - co dość szybko da mu możliwość lawirowania w świecie dla niego całkiem obcym!
Ale trudno. Obejrzę na pewno:)