Szczerze mnie zaskoczyło zakończenie serialu! Jeszzce czegoś takiego nie było! Może i dobrze, choć pozostawia to pewien niedosyt.
Mnie też, ale chyba jednak mówimy o przedostatnim odcinku - "Life is for the living". Odcinek "Mora" oglądany zaraz po tym jakoś nie łączy się z poprzednikiem. Odcinek dwunasty to prawdziwe zakończenie.
Jak ktoś nie chce se zjeb... końca serii, niech pominie Twój post, bo pozna zakończenie. ;)