Oczywiście My Generation, ale jeśli chcesz posłuchać bardziej ambitnych utworów to koniecznie posłuchaj albumu Who's Next z 1971 roku (piosenki tj. Baba O'Riley, Behind Blue Eyes, Won't Get Fooled Again) i albumu Quadrophenia z 1973 roku (The Real Me, Doctor Jimmy, I'm One). Mam nadzieję że pomogłam. LONG LIVE ROCK!
Jeśli chodzi o The Who, to słuchaj całych albumów, a najważniejsze są ich dwie opery rockowe - Quadrophenia i Tommy.
Ja bym dorzuciła jeszcze do powyższych parę singli takich jak "Water", "Who are you", "Empty Glass". W tym ostatnim szczególnie widać jak chłopaki potrafią się bawić muzyką :) Nie wspominając o ponad 14-minutowym wykonaniu "My Generation" na płycie "Live at Leeds" - niesamowite!
Pakiet startowy The Who (całe albumy):
1. "Live at Leeds" (jedna z najlepszych koncertówek wszech czasów i zdecydowanie najlepszy album The Who).
2. "Who's Next" (najlepszy studyjny album zespołu, z takimi nieśmiertelnymi utworami, jak "Behind Blue Eyes", "Won't Get Fooled Again", "Baba O'Riley" czy "Bargain").
3. "Meaty, Beaty, Big & Bouncy" (składanka zawierająca wszystko co najlepsze z okresu przed wydaniem dwóch powyższych pozycji).
Późniejszych albumów możesz posłuchać na własną odpowiedzialność. Ja do tego ręki nie przyłożę ;)