Ronnie James Dio

Ronald James Padavona

9,1
246 ocen gry aktorskiej
powrót do forum osoby Ronnie James Dio

który według was jest lepszym wokalistą m.in. z zespołu Black Sabbath, który według was ma lepszy głos idt ...

ja wolę Dio ma o wiele lepsyz dynamiczniejszy głos niż osbourne który ma głos jak przejechana kaczka ...

piotrek100_1992

Oczywiście, że Dio!
Choć i tak chyba wolę jego solowe płyty :)

piotrek100_1992

W sabbathach był super, ale wolę pierwszy skład z ozzym. Solowo Dio
pokazał pełną klasę takimi kawałkami jak: ,,Last in Line" czy '' Holy
Diver". Super śpiewał też w Rainbow

piotrek100_1992

Black Sabbath z Ozzym. Nie ta atmosfera. Dio pasuje do współczesnych dokonań Heaven & Hell ale Black Sabbath było czymś niepowtarzalnym.

ExOblivione

D.I.O


!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

piotrek100_1992

No, oczywiście Dio.
Znalazłem kiedyś w starek kolekcji płyt (winylowych, a jakże) ojca Rainbow Rising, zakochałem się w tej muzyce. Oczywiście zakupiłem remastera, a potem po kolei wszystkie płyty Dio... Z DIO. Od Elf po Heaven & Hell kończąc. I tak z perspektywy czasu, ile ja kolekcjonowałem jego muzyki mogę powiedzieć, że jego głos pasuje do wszystkiego. Blues-rockowe klimaty Elf? Wypas! Hard rockowy (dla niektórych to też power metal o.O) Rainbow? Bez dwóch zdań - mistrz. Sabbatho i Dio w latach 80? Klasyka, wspaniałe bzmienie. Dehumanizer i Dio z Tracy G? Toż Strange Highways to najbardziej niedoceniony album, nie tyle w historii artysty co historii całego heavy metalu w ogóle. A dziś Ronnie wciąż daje radę i z wytęsknieniem czekam aż znów przyjedzie do Polski... Po Heaven & Hell 2007 wciąż mam chęć zobaczyć coś podobnego jeszcze raz.

użytkownik usunięty
piotrek100_1992

Dio, bez dwóch zdań.


[za krótki.]

piotrek100_1992

To bardzo trudne pytanie, ponieważ każdy z nich ma w głosie coś niepowtarzalnego. Najlepsze płyty były nagrywane na samym początku z Ozzy'm, ale potem narktoyki zrobiły swoje i głos przestał być tak doskonały. Ronnie natomiast do samego końca posiadał głos niesamowicie melodyjny i doskonały. Jestem ogromną fanką Black Sabbath i nie potrafię wybrać pomiędzy dwoma wielkimi artystami, a Ozzy'ego nie mogę skreślić dlatego, że czasy jego świetności minęły, a swoją drogą naprawdę bardzo go lubię za całe szaleństwo jakie w sobie ma :)


R.I.P. Dio \m/ \m/



Needless

OZZY!

piotrek100_1992

Ciężko porównywać. Oboje się równie wspaniali, oboje całkiem różni. Mi jednak bardziej przypadł do gustu Dio. W ogóle wolę brzmienie Sabbathu z czasów Dio.

killus_13

Lepszy głos = Dio
Charyzma = Osbourne
Dokonania muzyczne = z lekką przewagą Ozzy

kulilin23

Hmmm... Przewaga Ozzy'ego wydaje się niezasłużona w przypadku dokonań, jeśli zgłębimy się w to jak powstawały ich największe 'hity'. Ozzy polegał głównie na innych przy pisaniu tekstów (nie mówiąc już o muzyce, bo skoro dobrze grać potrafi tylko na harmonijce...) to dzieła w dużej części basistów (Lemmy, Butler, Daisley etc) - przykładowo Mama I'm Coming Home to dzieło Lemmy'ego, Hellraiser napisali panowie z Motorhead, a najpopularniejsze utwory z pierwszych pięciu płyt to głównie teksty Daisley'a.
Proces twórczy w przypadku Dio wyglądał natomiast zupełnie inaczej, Dio sam pisał swój tekst, miał melodię (nie tylko wokalu, ale i samego utworu, sam doskonale grał na fortepianie - np. "This is your life" - i basie - czasy Elf), a nierzadko i riffy (Holy Diver czy Atom & Evil to jego riff) i potrafił sam dostosować się do tego co stworzyli inni (czyli Black Sabbath może być przykładem, chociażby Dehumanizer, Geezer chciał takiego brzmienia, a Dio na to ok). Pisał też utwory dla innych wykonawców, np. "Take Her" zespołu Rough Cutt jest w całości jego dziełem.
W każdym razie "dokonania muzyczne" to dość szeroki termin i to o czym piszę, a są to raczej "umiejętności kompozytorskie" też się na to składają i są moim zdaniem ważniejsze niż popularność czy umiejętne wykorzystanie materiału wystawionego przez innych na tacy.

O charyzmie i głosie też można dyskutować, jeden i drugi doskonale radzi(ł) sobie z publiką przy czym obdarzeni byli doskonałym, charakterystycznym głosem i wielkim talentem. Tak więc dla mnie są to dwaj najważniejsi wokaliści i wielkie inspiracje. Uwielbiam ich obu. ;)

PS. Moje źródła to (stare) wywiady z byłymi muzykami, którzy grali z Dio i Ozzym. Wystarczy poszperać i poczytać jak wypowiadają się o nich Geezer Butler, Tony Iommi, Jake E. Lee czy Rudy Sarzo.

Noxbi

Oczywiście Ronnie James Dio, nie mówię tego tylko dlatego że już go nie ma ale po prostu miał lepszy głos od Ozzyego przynajmniej to moje zdanie.

sebastian22221

Zmieniłem zdanie, obaj są genialni, Ozzy ma również świetny głos, posłuchałem piosenki solowe i są świetne, także obaj są the best!

Noxbi

Umiejętność gry instrumencie nie ma żadnego związku z darem do układania melodii. Sam Iommi powiedział że tworzył riffy, a Ozzy dorabiał do tego melodie.

piotrek100_1992

Jak dla mnie Black Sabbath z Ozzym miało ten stary niepowtarzalny, czarno-pomarańczowo-fioletowy, retro mroczny klimat! Dio zmienił tą muzykę na bardziej współczesną i typowo heavy metalową, dlatego zawsze będę wolał skład z Ozzym.

piotrek100_1992

DIO!!
Był o wiele bardziej charyzmatyczny, miał niepowtarzalny styl i ten jego niesamowity wręcz dziki wokal.
Najnowsza płyta Ozzy'ego mi się nie podoba...

piotrek100_1992

Nie mam nic do zarzucenia Osbourn'owi, ale osobiście zdecydowanie wolę Dio. Spoczywaj w pokoju mistrzu, pokaż Szatanowi, jaka z niego dziwka!

pl_szajba

Ludzie!!
Zespół Black Sabbath z Ozzym, a z Dio to dwa zupełnie inne zespoły!
Ja osobiście wolę Dio, bo był bardziej charyzmatyczny i miał niesamowity głos. A po za tym to on rozpropagował jeden z najbardziej znanych gestów na świecie. ;D
We Rock!

piotrek100_1992

Zdecydowanie Osbourne. Przy Ozzym Black Sabbath miał swój złoty wiek w muzyce i to Ozzy miał duży udział w pisaniu piosenek , Dio zjawił się tam "na gotowe". Dio nie lubię , nie przypadł mi do gustu , nie podoba mi się jego głos , no ale o gustach się nie dyskutuje , prawda? Zupełnie nie rozumiem dlaczego uważasz że Ozzy ma głos jak to napisałeś "przejechana kaczka." Takie określenia są wprost dziecinne , jednakże muszę przyznać że Osbourne podczas swojej solowej kariery odwalił kawał dobrej roboty , płyty jak Blizzard Of Ozz czy Diary of a madman to geniusz! No ale bądźmy szczerzy , gdyby nie jego ówczesny gitarzysta , Randy Rhoads , Ozzy byłby znany jako "Ten gościu z Black Sabbath" . Tak że..TEAM OZZY!.

Rhoadie

Ojej nawet nie pamiętam żebym stworzył taki temat, ale minęło już jakieś 3 lata, to muszę przyznać, że lepszym wokalistą jest oczywiście Ozzy. Mam nadzieję, że reaktywacja Blask Sabbath powiedzie się w 100% i może jakiś koncert w Polsce : D

piotrek100_1992

Genialni:
Wokalista - Dio, Frontman - Ozzy.
;)

piotrek100_1992

Też mam taką nadzieję , niestety przegapiłam koncert SCREAM , na rzecz spraw rodzinnych ;x

Rhoadie

Powiedzie, powiedzie. Konferencje prasowe (jak ta z piątku) organizuje się tylko jak wszystko zapięte jest na ostatni guzik. Mają nowy materiał i koncert na Download Festival jako headliner.

Plotka: Black Sabbath mają zagrać na Sonisphere. Jeśli okaże się to prawdą to cieszycie się? Bo ja tak. :)

Noxbi

Ja też :D . Nareszcie będę mogła wykorzystać glany i lennonki .
Uslyszec "Iron man" po tylu latach w oryginalnym skladzie to cos pieknego :3

Rhoadie

No! Będę miał na koncie obecność na koncertach wszystkich najważniejszych składów Black Sabbath. Hellyeah!
BS z Tony Martinem - był
BS z Ronniem Jamesem Dio aka Heaven & Hell - był
a teraz oryginalny BS. O tak!

Jedyne czego żałuję to to, że nie widziałem Dio (z zespołem Dio) ani Ozzyego solo...
Liczę też na koncert WhoCares (wiecie, Iommi i Gillan), mam nadzieję, że zdecydują się kiedyś na trasę, albo Martina solo. :)

Wracając do tematu rozszerzę go o pozostałe głosy Black Sabbath. Każdy z nich, Ozzy, Dio, Gillan, Gillen, Hughes, Martin i inni jest doskonały, a zarazem bardzo charakterystyczny. żaden nie jest niczyją kopią (to tyczy się głównie pierwszej trójki) i porównywanie ich w zasadzie nie ma sensu.
Każdy ma inne oczekiwania co do muzyki jaką chce usłyszeć widząc logo Black Sabbath, ale jeśli dobrze się wsłucha każda (może z wyjątkiem "Seventh Star") z płyt Black Sabbath ("The Devil You Know" również) ma "to coś" co sprawia, że wiesz czego słuchasz, że to właśnie jest Black Sabbath i to właściwie nie Ozzy stoi za fenomenem tego zespołu, a mistrz riffów - Tony Iommi.

PS. Tekst w stylu "Dio przyszedł na gotowe" nie jest prawdą. Akurat przyszedł kiedy w zespole mieli kryzys, brak nowego, dobrego materiału, blokada pisarska (Geezer pisał WIĘKSZOŚĆ tekstów), odwyki Warda, problemy rodzinne Butlera i jego chwilowe "odejście"... Czytałem kiedyś wywiad z Craigiem Gruberem (napisał z nimi Die Young kiedy Butlera nie było w zespole), mówił, że chcieli go wziąć na zastępstwo Geezera, ale on nie był pewien czy to dobry pomysł pakować się w ten burdel. Jego rozterki oczywiście rozwiązał powrót Geezera. ;)

piotrek100_1992

Dio i to zdecydowanie Ozzy to jébany zamulacz

piotrek100_1992

Nienawidzę takich porównań, żaden z nich nie był ani gorszy ani lepszy, po prostu Sabbaci z Ozzym to inna jakość i inna muzyka, i Sabbaci z Dio to też inna jakość i muzyka. Ozzy spisywał się fenomenalnie w starych Sabbatach i tam pasował, a Dio w nowych i koniec kropka.

piotrek100_1992

Nie przepadam za tym pytaniem. Każdy z tych dwóch panów jest rewelacyjny w swoim własnym stylu. Jeśli jednak mam być całkiem szczera, to o ile Dio ma głos nieziemski i wielbię tego faceta, to mimo wszystko w Sabbath zawsze numerem 1 dla mnie będzie Ozzy i ten cały pierwszy skład, ekipa chłopaków z Birmingham.

piotrek100_1992

DIO!!!!!!!!!!!
Za Ozzym nie przepadam.

piotrek100_1992

Dio był zdecydowanie lepszy technicznie. No i świetne teksty pisał. Lubię jego dokonania z Black Sabbath, ale zdecydowanie bardziej wolę w Rainbow.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones