że grywał w filmach nieprzerwanie aż do końca swoich dni, zbliżając się wielkimi krokami do setki. Fajnie by było jakby kilka innych obecnie wciąż aktywnych zawodowo aktorów starego rocznika takich jak Max von Sydow czy Christopher Plummer przynajmniej dorównało Gielgudowi pod względem lat aktywności, ale to już głównie zależy od tego ile Bozia im da.