gwiazdor dwóch filmów Żuława - "Trzeciej części nocy" i "Diabła".
Warto byłoby zapytać, na czym polegało to porozumienie dusz między nimi (jeśli takowe było?) i dlaczego Teleszyński nie zagrał w "Na srebrnym globie"?
Do roli pasowałby bardziej niż Andrzej Seweryn, był zwyczajnie bardziej męski, charyzmatyczny....
Można Go było lubić, można było nie lubić. Ale do KOBIET gust miał znakomity! Zatrudniał (i uwodził?) wyłącznie te najzdolniejsze i najpiękniejsze: Braunek, Schneider, Adjani, Marceau, Petry, Rosati...
Należy zazdrościć mu jego skuteczności :-)
ANDRZEJ ŻUŁAWSKI - dlaczego nie było go w in memoriam??? Byli Czesi (Miroslav Ondricek) i Wegrzy (Vilmos Zsigmond). Amerykanie nie muszą o wszystkim pamiętać, ale my tak, mamy swoje SFP, mamy PISF. Czyżby Polska znowu zawaliła i nie pofatygowała się nawet z listem do Akademii? Co za wstyd! Dlaczego w Polsce nigdy się o...
więcejnawet bez oglądania jego filmów czuć tą aurę bełkotliwości, zwidu, artystycznej jajecznicy itd. co do książek musiałem wypożyczyć i przeczytać: jedną, coś w rodzaju podsumowania intelektualnego.
no i tam kupa była, tzw kupsko pretensjonalne, przeintelektualizowane. całkiem płytka kupa pozująca na bezkompromisowość i...
czy on coś ma z Witkiewicza? to taki cyrkowiec z płodem świni w słoju opowiadający dziwaczne historyjki w gabinecie osobliwości, na środku ołtarz, na ołtarzu kobieta, dziewica, a w około horda małp z fallusami jak z gonzo-porn, w łapach scyzoryki i krucyfiksy. małpy mają uszminkowane ryjska i zabierają się do uczty,...
więcej