Film uzmysławia jak łatwo zlekceważyć czyjś świat. Jak nędzna i pełna pogardy jest postawa tzw. normalnych członków społeczeństwa w opozycji do marginesu, w tym wypadku, bezdomnych.
Z drugiej strony pokazuje fascynujący świat ludzi reprezentujący inne wartości od naszych.
Któryś z wielkich humanistów powiedział: każdy człowiek to cały wszechświat. Ten film kapitalnie to pokazuje osnuwając fabułę na muzyce klasycznej. Zmusza do zweryfikowania pełnych egocentryzmu obiegowych opinii.
Zarówno Jamie Foxx jak i Robert Downey Jr. dają aktorski koncert najwyższej próby.