Było już trochę filmów z przekrętami farmaceutycznymi w tle, a ten obejrzalam z przyjemnością. Dobra rola Emily, może dlatego?!
Poczatek mi sie nie podobal , troche taki za bardzo kiczowato amerykanski , ale im dalej , tym lepiej , po 30 min sie bardzo zaciekawilem , tak jak mowisz , film wciaga.
Zgadzam się, mam problem z utrzymaniem uwagi na filmach ten obejrzałem na pełnym skupieniu.
Ameryka ma potężny problem z narkotykami, przede wszystkim fentanylem. Społeczeństwo jest totalnie zaspane. W Internecie jest masa materiałów o tym.
Mi kompletnie nie pasuje aktorka głównej roli, nie przekonuje mnie, taka podróbka Leo z Wilka z Wall Street ale bardzo słaba:/