Kto jedzie ze mną?
Ale po co Ci konkurencja? Radzę poza tym poślubić gościa z winnicą, oni się na tym znają.
dzięki.Jesteś kochana. Masz zaproszenie na ślub.
zieeew :)
Gość z winnica będzie jej mówił jak ma robić wino więc nie polecam
Życzę powodzenia i trzymam kciuki. Marzenia należy spełniać... chociaż w połowie. Tak więc Rzym - poślub Włocha, a pal licho z winnica. ; D
Hej, i jak tam poszukiwania? znalazłaś już tego Włocha? ;-) Pozdrawiam