Uważam, że Nicolas Cage w końcu zagrał inaczej niż zawsze. To pierwszy film od dawna, w którym mi się spodobał. Scenariusz myślę, że mocno siedzący w realiach. Pokazujący polityka w świetle normalnych ludzkich problemów i pokus. A jednocześnie pokazujący, że polityka nie może istnieć bez sfery biznesu. Jak zawsze można się przyczepić do wielu aspektów fabuły i jej kształtowania, jednak daje takie 6/10.