Faust – dość swobodna adaptacja arcydzieła J.W. Goethego – to ostatni niemiecki film F.W. Murnaua, będący wspaniałym zamknięciem jego europejskiej kariery i zarazem jednym z jego najlepszych, choć mocno dziś zapomnianych dzieł. Zupełnie niesłusznie, jest to bowiem porażająca rozmachem wizualnej wizji wariacja na temat motywu faustowskiego, która wciąż robi niesamowite wrażenie i zachwyca sugestywnością w kreowaniu niezwykłej atmosfery. Faust nie jest bowiem prostym moralitetem, w którym kuszone przez zło dobro wreszcie zwycięża, a forma przytłacza treść. Murnau dokonał rzeczy niezwykle trudnej – odwołując się nie tyle do dramatu Goethego, co średniowiecznej legendy o Fauście, stworzył jedną z najbardziej przejmujących opowieści o człowieczeństwie, będącą także katalogiem możliwości technicznych ówczesnego kina i przepełnioną imponującymi scenami, spośród których kilka należy do najlepszych w całym kinie niemym.
Więcej o filmie - http://czipsydwa.wordpress.com/2014/04/14/wszystkie-smaki-kina-89-faust-1926/