fajny pomysł na film, ale nawet taka komedia powinna się jakoś sensowniej kończyć. Dzieci są mega egoistyczne, niewychowane a ojciec ma u nich zero szacunku. Czyli co? Rodzicielska miłość wszystko usprawiedliwia i rekompensuje rezygnację z własnego życia? a można było pokazać jakąś małą przemianę na lepsze w tych małych bestiach, wtedy całość by się spinała...