Już dawno nie widziałam tak ciepłego i uroczego filmu. Cudowne lata 60 i główni bohaterowie, od których nie można oderwać wzroku. Do tego ta nastoletnia miłość, którą każdy z nas przeżył i wspominać ją będzie do końca życia.
Mimo ze jestem wielkim chlopem i to może być troche dziwne to... ten film jest wspaniały :)
Zgadzam się z Wami! Jest klimatyczny, magiczny... i te cudne dialogi! Wszystko wiąże się w piękną całość...
Myślę,że ten film nie jest ani wspaniały,ani bardzo zły.Fabuła nawet dobra i gra aktorska również :) ,ale jakoś mnie to nie przekonało...Ja uważam,że najlepszym i najbardziej wartościowym wątkiem w tym filmie nie jest miłość nastolatków,ale odwiedziny u (i samo istnienie) Daniela Bakera.Przedstawia to problem rodziny z niepełnosprawnym umysłowo człowiekiem i jego wewnętrzne problemy.Sposób w jaki młode osoby postrzegają takich ludzi i jak zmieniają się ich poglądy,gdy się z taka osobą spotkają.Pozdrawiam :)