Amanda Seyfried (
"Wyścig z czasem") i
Peter Sarsgaard (
"Green Lantern") prowadzą rozmowy w sprawie zagrania głównych ról w dramacie biograficznym
"Lovelace".
Linda Lovelace, czyli Linda Susan Boreman, to jedna z ikon przemysłu porno. Rozpoczynała od tandetnych i kontrowersyjnych filmów (w tym z udziałem zwierząt). Na początku lat 70. związała się z producentem filmów pornograficznych Chuckiem Traynorem. W 1972 roku wystąpiła w
"Głębokim gardle" i z miejsca stała się ikoną popkultury obracającą się w najważniejszych kręgach świata filmu i polityki. Wkrótce potem jej kariera pornograficzna, jak i małżeństwo z Traynorem, załamała się. Po latach twierdziła, że do występów przed kamerą była zmuszana przez męża, który stosował wobec niej przemoc... i hipnozę.
Seyfried miałaby zagrać Lovelace, a
Sarsgaard - jej męża. Film wyreżyserują
Rob Epstein i
Jeffrey Friedman (
"Skowyt").
Przypomnijmy, że film o Lovelace (zatytułowany
"Inferno") szykuje również
Matthew Wilder. Główną rolę zagra w nim
Malin Akerman.