Dokument zrealizowany przez Torsteina Grude opowiada o norweskiej scenie black-metalowej. Inspiracją dla niego była sprawa Varga Vikernesa, który zamordował gitarzystę grupy Mayhem, Euronymousa, zwracając tym samym uwagę mediów na to zjawisko, jakim jest black metal.
Varg mówił kiedyś, że woli ten film od książki, ciekawe czy dlatego, że Władcy Chaosu
zawierają sporo krytyki pod adresem sceny BM i w sumie ukazują go jako umiarkowanego
oszołoma i prymitywa, z kolei podczas oglądania filmu miałam wrażenie, że jest on
strasznie wybielający, zarówno kwestię morderstwa, jak i...