Gunnar to przykładny ojciec średniozamożnej skandynawskiej rodziny. Na pierwszy rzut oka ma wszystko, czego zazwyczaj potrzeba do szczęścia. Wygodny dom z dużym ogródkiem, samochód i dobrej klasy sprzęt to stałe atrybuty jego konsumpcyjnego życia. I choć wydaje się, że Gunnar nie ma powodów do zmartwień, to jednak daleko mu do pełni
Właśnie wróciłem z filmu i jeszcze jestem nim zachwycony. Czy wie ktoś z Was gdzie można
znaleźć pełną listę utworów i piosenek użytych w filmie? Nie mogę sobie z tym poradzić.
Pozdrawiam
Jest wiele ciekawych filmow na temat odczuwania pustki duchowej i szukania boga. Ten film jest
jednym z gorszych. Brakuje tutaj jakiejkolwiek argumentacji po obu stronach, brakuje glebszego
podsumowania i jasnych stanowisk. Wiekszosc filmu to gadanie o niczym i zmarnowany czas.
Film nie wnosi praktycznie nic.
http://www.e-splot.pl/index.php?pid=articles&id=1708
Gunnar Jensen postanowił udać się w podróż, która miała ubogacić go w brakujące ogniwo
zadowolenia. Szkoda tylko, że powrócił z niej z garścią komunałów, którymi postanowił
zanudzić widzów na śmierć.
Z trudem dotrwałam do końca filmu. Przedłużające się sceny, nieciekawe ujęcia i brak treści jakiej się
spodziewałam. A gdy z ust głównego bohatera padły słowa, że Bóg żyje i umiera w nim samym a nie
poza nim, to już nie miałam wątpliwości, że to chłam niewarty oglądania, pseudoposzukiwanie Boga
bynajmniej nie...